O czym opowiada film „7,62 mm”?
Film dotyka trudnych wydarzeń, zakotwiczonych w powojennej historii Polski. Jego akcja toczy się pod koniec lat 40. XX wieku. Choć osadzony w realiach historycznych, nie opowiada o datach i wydarzeniach. W centrum zainteresowania jest człowiek. – Jego dylematy i rozdarcie wewnętrzne. Opowiemy widzom o przyjaźni i trudnych wyborach, które staną przed naszymi bohaterami. Pokażemy skomplikowane relacje międzyludzkie. Przyjaźń, zdradę, wybaczenie, człowieczeństwo. Wartości, które są trwałe i ponadczasowe. Chcemy jednocześnie zaprosić do dyskusji, chcemy, by ten film coś po sobie zostawił. Wywołał refleksję – zdradza Dariusz Łomako, reżyser projektu. W realizacji filmu brali udział również Marcin Borchardt (drugi reżyser), ekipa zdjęciowa to Patryk Brzeskot, Maciej Mostowski i Mirosław Filiczkowski, montaż ogarniał Krzysztof Meyer, a całość produkował Piotr Nowak i HP Media Sp. z o.o. Za współpracę i cierpliwość dziękujemy aktorom: Piotr Srebrowski, Wojciech Kowalski, Adrianna Jendroszek, Wojciech Rogowski, Marcin Borchardt, Mikołaj Mongiało.
Dźwięk na planie filmowym i postprodukcja w studio.
Dlaczego tym razem daliśmy się namówić na wyjście w plener? Grupa, która realizuje ten projekt, jest silnie związana z regionem. Reżyserzy, aktorzy, obsługa techniczna, to w dużej części ludzie, których znamy lub z którymi mieliśmy już okazję pracować. Wiedzieliśmy, że atmosfera będzie wspaniała, a sztuki kręcenia filmów uczyć się będziemy wspólnie. Ale co najważniejsze, dostaliśmy tzw. „wolną rękę” zarówno jeśli chodzi o realizację na planie jak i postprodukcję. Do tej pory poprawialiśmy dźwięk po kimś, a teraz będziemy cyzelować własne tracki. Założyliśmy sobie, że połączymy znane nam techniki studyjne, z doświadczeniami kolegów na co dzień pracujących na planie
Efekt?
Ścieżka finalna kosztowała nas wiele godzin pracy, nauczyliśmy się sporo o tym jak powinien brzmieć film, ale mamy też nadzieję, że nie zatraciliśmy własnej drogi. W naszej wyjazdowej ekipie pracowali Tomek Bartos, Hanna Bartos oraz Maciej Trembowiecki. Za całość prac w studiu odpowiadali Tomasz Bartos i Maciej Trembowiecki, który jest również autorem muzyki do tego obrazu. I naszym zdaniem, jest to naprawdę wyjątkowy soundtrack. Jesteśmy zadowoleni z efektu, który zyskał również uznanie ekipy i zleceniodawcy. Praca na planie jest ciężka i wyczerpująca, postprodukcja żmudna i męcząca. Ale efekt końcowy daje ogromną satysfakcję.
Co zrobiliśmy?
- Nagraliśmy sceny dialogowe
- Zarejestrowaliśmy niezbędne SFX
- Przygotowaliśmy pakiet dźwięków i powtórek do postsynchronów
- Ogarnęliśmy postsynchrony
- Poprawiliśmy jakość wszystkich nagranych dźwięków
- Skomponowaliśmy muzykę
- Zmiksowaliśmy i zmasterowaliśmy całość
-
KLIENT:
HP Media sp. z o.o.
WWW: